Noveske- Lexus wśród AR-ów
Noveske Rifleworks to niewielka manofaktura AR-ów w USA. Karabinki ze stajni Noveske można zaliczyć do kategorii Leksusa w klasie broni, ponieważ już w standardzie oferują bardzo dużo. Można od razu zapomnieć o jakimś słabym spasowaniu czy użyciu badziewnych materiałów.
Full wypas
Sztandarowym znakiem rozpoznawczym firmy Noveske są precyzyjne lufy z gwintem poligonalnym. Lufy poligonalne charakteryzują się wyższymi prędkościami początkowymi pocisku, a przy okazji ułatwiają czyszczenie. Gwint poligonalny powinien również zapewniać dłuższą żywotność w eksploatowaniu niż gwintowanie standardowe. Noveske po wyjęciu z kartonu praktycznie nie wymaga tuningu. W standardzie można znaleźć takie akcesoria jak mechaniczne przyrządy Magpul MBUS Pro Sights, kolby Magpul STR oraz unikalne tłumiki płomienia, czy obustronne dźwignie przeładowywania. Nie trzeba również inwestować w spust, ponieważ firma montuje całkiem dobre ALG Defense ACT, chociaż do wyczynowych nie należą. Jak na rasowego producenta AR-ów Noveske stosuje wiele swoich patentów, jak chociażby hamulce wylotowe.
Warty swojej ceny
Do wyboru są dwa kalibry: 5.56/223 lub 300BLK. Producent oferuje wykończenie poprzez twarde anodyzowanie lub pokrycie farbami ceramicznymi. To nie jest broń dla ludzi w stylu: Kupie tanie strzeladło, a z czasem będę wymieniał w nim części na lepsze. Cenowo karabinek Noveske można mieć za około 10 tysi, co przy chłodnej kalkulacji nie wychodzi drogo. W fabrycznej konfiguracji dostajemy kompletny karabinek złożony z bardzo dobrych podzespołów w którego poza opcjonalną optyką nie trzeba już inwestować. Karabinek można z czystym sumieniem polecić zarówno myśliwym jak i strzelcom sportowym, którzy nie mają czasu na tuningowanie broni.
zdjęcia: Michał Budzyński