Mossberg Chainsaw- biały kruk wśród pompek
Jak mi Jacek powiedział, że mają u siebie „piłę”, to mu trochę nie wierzyłem. No bo jak to? W cywilnym sklepie z bronią taka egzotyka? Przy okazji zakupów w Ikei zajechałem więc do Wypędów zerknąć z ciekawości, żeby za wcześnie do domu nie wracać😉 No i faktycznie! W gablotce Proguns spoczywa Mossberg 590 Chainsaw. Prawdziwy biały kruk wśród pompek, którego nawet w GTA V nie ma😊
Piła Mossberga wygląda dość nietuzinkowo. Charakterystyczny w tym modelu jest uchwyt, przypominający nieco ten w Minigunie Terminatora. W praktyce jednak ta strzelba nie jest stworzona do precyzyjnego strzelania, a raczej do otwierania zamków drzwi z przyłożenia przez jednostki specjalne. W tym celu również posiada specjalnie zaprojektowany zębaty hamulec wylotowy, a rączka poprawia trzymanie broni. Nie jest to bynajmniej broń zaprojektowana stricte pod zawody w PZSS, chyba że ktoś potrafi strzelać jak El Mariachi i oczywiście grać na gitarze 😉
Jaką pociechę z takiej broni będzie miał strzelec sportowy, myśliwy, czy kolekcjoner? Może służyć jako broń typu home defense. Jak każda pompka bez kolby pasuje bowiem do piżamy czy szlafroka i przy okazji nie zajmuje dużo miejsca w szafie pancernej. Wygląda dość przerażająco… Szczególnie na bliskim dystansie, jak każda zresztą strzelba daje spore możliwości. Można załadować ją czymkolwiek, od kul gumowych po breneki, chociaż w przypadku strzelb bezkolbowych to trochę mało poważne. Lepszym rozwiązaniem mogą być chociażby loftki, ponieważ jest szansa, że cokolwiek może trafić w cel. Strzelba ta ma lufę ze stałym cylindrycznym czokiem, więc na trapie na pewno się nie sprawdzi😊
Mossberg Chainsaw jest zdecydowanie bardziej wdzięczną bronią do rekreacyjnego strzelania, niż typowa lupara czy inna wyrwirączka. Przy załadowaniu nawet solidnego naboju jest szansa, że strzał nie zostawi fioletowego piętna na czole. Nawet jeśli komuś jednak strzelba wypadnie z ręki, to raczeni nic nie powinno się zepsuć. W końcu jest to Mossberg.
