Drapieżnictwo, a produkcyjność zwierząt: Krajobraz lęku w praktyce hodowlanej
Każdy z rolników jest w pełni świadomy faktu że zapewnienie zwierzętom warunków do właściwego funkcjonowania jest podstawą odniesienia sukcesu hodowlanego, który przejawia się w zadowalających parametrach produkcyjnych (wydajność udojowa, szybki przyrost tkanki mięsnej czy tez duża ilość wysokiej jakości wełny). Dodatkowo prawo reguluje warunki i zasady prowadzenia produkcji zwierzęcej tak aby chronić je przed niewłaściwym obchodzeniem się z nimi. Człowiek oczywiście dba o swoje zwierzęta nie tylko że względów ekonomicznych i legislacyjnych ale przede wszystkim ze względów etycznych ponieważ znęcanie się nad zwierzętami, ich głodzenie, katowanie czy też poddawanie ich innym zbędnym sytuacjom stresowym jest powszechnie naganne bez znaczenia na kulturę jaką dana osoba reprezentuje i religię jaką wyznaje. Poszanowanie potrzeb i dobra innych istot żywych jest wartością uniwersalną a motyw dbania o zwierzęta i korzystania z ich dobrodziejstw (mięso, skóry, wełna, mleko, siła pociągowa i inne) pojawia się we wszystkich epokach historycznych od zarania dziejów do współczesności.
W niniejszym artykule chciałabym pochylić się nad kwestiami konfliktu jaki ma miejsce w kwestii godzenia ze sobą postulatów ochrony gatunkowej dużych drapieżników (wilk, ryś, niedźwiedź brunatny) a coraz powszechniejszymi rozwiązaniami prawnymi dotyczącymi tzw. dobrostanu zwierząt. Bezapelacyjnie jedną z najważniejszych potrzeb zwierząt jest zapewnienie im właściwego pożywienia, możliwości naturalnego funkcjonowania, wyrażania standardowych dla swojego gatunku zachowań oraz życia w niezakłóconym stanie emocjonalnym. Obok opisywanego tutaj stresu związanego z drapieżnictwem zwierzęta doznają negatywnych bodźców na skutek: odstawienia młodych od matki, transportu, zbyt wysokiej lub zbyt niskiej temperatury, niewłaściwego żywienia, czy też hałasu. Hodowca jako osoba odpowiedzialna za swoje mienie ma bezwzględny obowiązek do minimalizowania wszelkich czynników wpływających negatywne na zwierzęta które są od niego uzależnione.
Dobrostan zwierząt i drapieżnictwo
Zagrożenie ze strony drapieżników jest czynnikiem, z którym muszą się konfrontować roślinożercy ponieważ jest to podstawowy sposób zdobywania pokarmu przez te zwierzęta. Drapieżnictwo wpływa na procesy podejmowania decyzji u potencjalnych ofiary. Konsekwencje tego oddziaływania można postrzegać w perspektywie krótko i długoterminowej. W pierwszym przypadku następuje zmiana użytkowania przestrzeni lub wzorca aktywności dobowej przez potencjalną ofiarę, by uniknąć spotkania z drapieżnikiem. W drugim wariancie może nawet dojść do zahamowania jej aktywności rozrodczej. Niestety aktywność ww. grupy zwierząt wpływa negatywnie na realizację postulatów zebranych jako tzw. dobrostan zwierząt. Podstawowym źródłem stresu u zwierząt wypasanych w okresie wiosenno-jesiennym są wilki. Żerowanie wilków względem zwierząt udomowionych powoduje u nich zaburzenia metabolizmu i utrudnienia w utrzymaniu naturalnego rytmu dobowego. Ataki tych zwierząt przynoszą owcom, krowom, koniom, śmierć po przez zagryzienie, która to nie zawsze jest zadawana szybko i sprawnie. Zdarza się że zwierzęta tracą życie długo i powoli.
Część zwierząt nie ginie bezpośrednio w ataku lecz jest konsumowana przez te drapieżniki gdy jest jeszcze na wpół żywa. Śmierć ofiary ataku wilków co do zasady jest poprzedzona ucieczką i próbą obrony co wyzwala u kopytnych niewyobrażalny stres związany z bezpośrednim zagrożeniem życia. Stres jest w takiej sytuacji naturalną reakcją i dotyczy nie tylko ofiar i zwierząt zranionych ale całego stada. Zrumienienia powstałe na skutek walki z agresorem są źródłem wielu chorób, dalszego cierpienia i stresu związanego z gojeniem ran oraz z interwencją weterynaryjną. Warto podkreślić fakt, że zabicie owcy nie stanowi dla wilków dużego wysiłku, a spanikowane stado nieporadnie uciekających owiec może prowokować wilki do atakowania kolejnych osobników. Faktem jest, że w przypadku licznie występujących, łatwych do uśmiercenia ofiar drapieżniki zabijają ich większą liczbę, a konsumują tylko niektóre. Dlatego wypasane zwierzęta muszą być przez hodowców specjalnie chronione przed opisanym powyżej zagrożeniem. Przebywanie w strefie zagrożenia atakiem to niestety również ograniczenie możliwości ekspresji w pełni swoich naturalnych zachowań gdyż stada owiec, bydła czy też koni zachowują się zupełnie inaczej w sąsiedztwie drapieżników niż gdy nie ma od nich zagrożenia. Ogromnym problemem w hodowli zwierząt jest skuteczne
i sprawne przeciwdziałanie tym negatywnym czynnikom.
Krajobraz lęku – wpływ drapieżników na zachowanie zwierząt
Ważnym aspektem presji jaką wywierają wilki jest tzw. krajobraz lęku. Jest to dość ciekawe zjawisko powodujące przemieszczanie się zwierząt na obszary gdzie presja drapieżników jest mniejsza. W przypadku zwierząt dziko występujących zauważalna jest tendencja do przebywania blisko zabudowań i preferowania obszarów poza zwartymi kompleksami leśnymi. W odniesieniu do zwierząt hodowlanych taki permanentny lęk przed drapieżnikiem będzie objawiał się poczuciem lęku i obniżonego komfortu w przypadku przebywania na pastwisku, gdzie niedawno doszło do ataku wilków. Już sama wyczuwalna przez zwierzęta bliska obecność wilków i świadomość potencjalnego ryzyka ataku powoduje że zwierzęta poświęcają więcej czasu na obserwowanie otoczenia, a zdecydowanie mniej na pobieranie pokarmu. Odbija się to na wspomnianej wcześnie produkcyjności tych zwierząt a w konsekwencji na wyniku finansowym gospodarstwa rolnego.
Istotnym faktem potwierdzonym przez badania naukowe jest to, że drapieżnictwo wpływa na zwierzęta w sposób zbliżony do działania silnych bodźców szokowych bądź urazów względem człowieka. Reakcja organizmu naszych podopiecznych jest zbliżona to reakcji człowieka cierpiącego na PTZD (zespół stresu pourazowego). Z tego powodu naturalny tryb życia i pozostałe postulaty dobrostanu zwierząt nie są w pełni zagwarantowane w sytuacji gdy na przykład stado owiec staje w obliczu przebywania w sąsiedztwie drapieżników. Objawem takiego permanentnego stresu jest zaburzenie gospodarki hormonalnej i metabolizmu organizmu. Doznania związane z zagrożeniem życia są dla zwierząt tak samo silne jak i dla ludzi i mogą w skrajnych przypadkach powodować śmierć na skutek samego stresu na przykład gdy owce zgromadzone w koszarze doświadczają próby włamania się do nich przez watahę wilków lub niedźwiedzia.
W mojej opinii pastwisko nie jest dla takich zwierząt miejscem odpoczynku lecz staje się miejscem kojarzonym jednoznacznie z doznaniem stresu i bólu a wypas nie jest zbliżoną do naturalnego formą zdobywania pożywienia lecz jest czynnością kojarzoną jednoznacznie z zagrożeniem.
Kompromis w ochronie gatunkowej
Tak jak wspomniałem powyżej, ochrona zwierząt przed drapieżnikami jest warunkiem koniecznym do prowadzenia prawidłowej hodowli zwierząt. Działania ochroniarskie są obowiązkiem rolnika ponieważ tylko wtedy będą spełnione warunki przewidziane prawem a także postulaty etycznego sprawowania pieczy nad inwentarzem. Co ważne sprawowanie właściwej pieczy nad zwierzętami, w szczególności od zachodu do wschodu słońca, jest również warunkiem koniecznym do uzyskania odszkodowania za poniesione szkody z strony Skarbu Państwa.
Katalog sposobów ochrony zwierząt zawiera przede wszystkim: płoszenie i niepokojenie, grodzenie pastwisk, wypas w asyście specjalnie ułożonych psów pasterskich, a w ostateczności odstrzał problemowych osobników. Ze względu na fakt że wilk (sprawca zdecydowanej większości ataków) jest zwierzęciem objętym ścisłą ochroną gatunkową, realizacja płoszenia i niepokojenia wymaga uzyskania zgody od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ). W trakcie płoszenia najczęściej wykorzystuje się: petardy, sygnalizatory dźwiękowe, i inne środki mające na celu wywołanie strachu i spowodowanie ucieczki agresora. Istotną kwestią od której zależy skuteczność podjętych działań jest to, aby płoszyć drapieżniki zawsze wtedy gdy podejmą one próbę ataku. Tylko wtedy możliwe jest wytworzenie u tych zwierząt trwałego poczucia lęku przed człowiekiem oraz stworzy się wrażenie dla tych drapieżników, że atak na stado owiec jest dla niego złym rozwiązaniem.
Ważnym elementem ochrony swojego mienia przed drapieżnikami jest stała lustracja otoczenia pastwiska lub koszaru gdzie przebywają zwierzęta. Taką możliwość szczególnie w nocy i w warunkach złej pogody dają nowoczesne urządzenia nokto i termowizyjne. Dzięki nim możliwe jest odpowiednie wczesne zareagowanie na zagrożenie i podjęcie działań zaradczych na tyle wcześnie, by przepłoszyć intruza zanim zbliży się zbyt blisko i wywoła choćby najmniejszy stres u chronionych zwierząt. Taki sprzęt daje rolnikowi szansę na prowadzenie obserwacji praktycznie w każdych warunkach, również podczas mgły, która sprzyja atakom drapieżników. Nie można również pominąć kwestii rejestracji obrazu w formie nagrań video. Taki materiał filmowy jest cennym dowodem w sprawie o odszkodowanie z tytułu poniesionych strat. Nagrania video dokumentujące brak reakcji wilków, bądź niedźwiedzi na płoszenie oraz wskazujące na zaawansowaną synantropizację to również ważny argument w postępowaniach w sprawie wydania decyzji na odstrzał redukcyjny. Warto pamiętać również o tym, że nagrania z urządzeń nokto i termowizyjnych mogą stanowić cześć sprawozdań jakie składa się do RDOŚ po realizacji płoszenia lub niepokojenia przedmiotowych gatunków.
Podsumowanie
Problem drapieżnictwa dotyka w zdecydowanej większości rolników z obszaru południowej części województwa podkarpackiego. To właśnie tutaj stykają się ze sobą postulaty ochrony krajobrazu i produkcji rolnej z postulatami ochrony gatunkowej zwierząt. Obowiązujący długi czas kompromis w tej dziedzinie zakładający ochronę gatunkową drapieżników i jednoczesne wsparcie rolników po przez współpracę przy zabezpieczaniu mienia a także wypłatę odszkodowań obecnie jest niewystarczający ponieważ ilość i wielkość szkód z roku na rok wzrasta. Wchodzenie w życie nowych regulacji odnośnie dobrostanu zwierząt stoi w sprzeczności z stanem faktycznym wielu gospodarstw rolnych ukierunkowanych na produkcję zwierzęcą gdyż wielu rolników nie może bezpiecznie i bez dodatkowych nakładów finansowych wypełnić zobowiązań nałożonych im w ramach wprowadzania zasad tzw. dobrostanu zwierząt. W związku z powyższym zasadnym jest podjęcie działań mających na celu wypracowanie nowego kompromisu pasującego do obecnej wielkości populacji drapieżników i stanu gospodarstw rolnych, tak aby móc godzić wszystkie powyżej opisane aspekty w sposób sprawny etyczny i ekonomicznie akceptowalny.