Wybór lunety do polowań
Wybór lunety wydaje się z pozoru prosty, jednak zakup powinien wynikać ze świadomej decyzji klienta, a nie opinii sprzedawcy w sklepie. Podczas szkoleń dla nowo wstępujących do PZŁ tematyka doboru optyki jest często omawiana ogólnikowo i bez ogarniętego opiekuna na stażu, świeżo upieczony myśliwy skazany jest na uzupełnianie wiedzy w Internecie.
Lunety nocne na zasiadkę
Technologia w optyce zmienia się nieustannie, jednak prawa fizyki pozostają takie same. Szukając optyki do polowania o zmroku warto po prostu wybrać lunetę z dużym obiektywem 50-56mm. Kluczową rolę w zakresie uzyskiwania dobrej jasności i jakości obrazu odgrywają soczewki i powłoki, które decydują w dużej mierze o cenie optyki. Dodatkowo na przełomie ostatnich lat zmieniły się również trendy w zakresie grubości siatki celowniczej, a także powiększenia. Nic więc dziwnego, że standardem staje się podświetlenie dzienno-nocne centralnego punku. Producenci lunet nocnych prześcigają się w dużej rozpiętości powiększeń, a standardem staje się 2,5-15.
Warto również pamiętać, iż większy obiektyw lunety wymaga wyższego montażu. Zdecydowanie wygodniej celuje się z nisko osadzonej lunety, ponieważ niwelujemy błędy celowania przy mimowolnym skręcaniu broni. O ile w sztucerze różnice mogą być niezauważalne, to w broni łamanej już nie koniecznie, szczególnie z lufą kulową umieszczoną na dole.
Lunety do strzelania sportowo-myśliwskiego
Delta Optical Titanium HD 4-24×50
Wielu myśliwych strzelających długi dystans lub sześciobój myśliwski, wykorzystuje swój karabin również do wykonywania polowania. Wobec powyższego luneta na takiej broni musi zapewniać duży zakres powiększeń, a co za tym idzie dobrą transmisję światła, którego na najwyższych powiększeniach potrafi brakować. Idealnym, minimalnym powiększeniem takiej lunety byłoby x4, ponieważ wartość ta zapewnia dobrą kompatybilność z nasadkami noktowizyjnymi. Przy wyborze tego typu lunet warto szukać modeli z cienkim krzyżem, oraz z podświetleniem centralnego punktu (kropką), która nie tylko przydaje na polowaniach o zmroku, ale również podczas strzelania do czarnej tarczy na długim dystansie.
Przy dużych powiększeniach musi wpadać więcej światła, szczególnie w warunkach łowieckich, tak więc optymalnym obiektywem dla tego typu lunet będzie 50. Zapewnia on dość niski montaż, a przy tym różnice w jasności względem 56 są mało zauważalne. Z powiększenia powyżej 15 skorzystają lisiarze, strzelcy sportowi, a także miłośnicy polowań na zwierzynę trofealną.
Lunety do pędzeń
Delta Optical Titanium 1-6×24 4A
Z pozoru banalna optyka nie wymagająca specjalnej filozofii. Z racji typowo dziennego zastosowania obiektyw może być mały (24mm), nie mniej pole widzenia powinno być maksymalnie duże. Z reguły powiększenie lunet biegowych zaczyna się od 1/1, tak więc można strzelać z nich niemalże jak z kolimatora.
Duże znaczenie w tego typu lunetach będzie miała odporność mechaniczna na odrzut broni, tak więc odradzamy inwestowanie w sprzęt, w którym producent nie pokusił się o wiarygodne wyniki potwierdzone niezależnymi testami. Lunety biegowe są również wdzięcznymi kandydatami dla nasadek noktowizyjnych, o ile dany model nie będzie miał wystającego włącznika podświetlenia na przednim okularze.
Lunety uniwersalne
Delta Optical Titanium HD 1,5-9×45 4A
Znalezienie typowej lunety uniwersalnej jest karkołomne. Małe powiększenie minimalne i światłochłonny obiektyw zwiastuje duże rozmiary i wagę lunety. Powoli odchodzą w zapomnienie celowniki 1,5-6×42, ponieważ z jednej strony mają małą krotność maksymalnego powiększenia, a z drugiej brakuje światła do typowych polowań nocnych. Luneta z obiektywem nie większym niż 50mm będzie dobrze się prezentować na broni kombinowanej, a przy tym obniży linię celowania. Ciekawe parametry prezentują modele Delta Optical Titanium 1,5-9×45 oraz Leica 1,8-12×50, umożliwiające również w miarę wygodne polowanie zbiorowe.
Topowe używki
Bez wątpienia stare modele lunet szczególnie z DDR posiadają znakomitą optykę i mechanikę. Przed decyzją o inwestowaniu w „topową” markę warto przeanalizować kilka elementów. Po pierwsze stara optyka z reguły nie posiadała podświetlonego punktu celowania, w związku z czym belki krzyża celowniczego będą grube i może on występować w pierwszym planie (zmieniać się wraz z krotnością). O wypełnieniu gazem można raczej zapomnieć. Ponadto, dobre powłoki soczewek mogły na przełomie lat być narażane na wycieranie przysłowiowym rękawem i polerowanie szkieł brudem, co z całą pewnością nie poprawi ich właściwości. Z pewnego źródła mogą być jednak dobrą alternatywą, szczególnie dla chińskich budżetówek.
Tanio i dobrze w optyce nie istnieje
Jeśli lubisz eksperymentować i nie szkoda Ci kasy na amunicję, to inwestuj w najtańsze celowniki na rynku. Jest szansa, że może udać Ci się robić dobre wyniki na tarczy i sprzęt nie rozpadnie się po pierwszym strzelaniu. Odpuść sobie jednak eksperymenty na polowaniach, ponieważ zwierzyna nie powinna być beneficjentem Twoich oszczędności. Być może zaoszczędzisz na starcie, ale raczej stracisz nerwy i kasę podczas eksploatacji.
Przyzwoita luneta celownicza z podświetlanym punktem i szkłami HD, to aktualnie wydatek niewiele większy, niż średnie minimalne wynagrodzenie. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z łowiectwem, zainwestuj w sprzęt dobrej jakości i trening strzelecki, a nie rób doktoratu z fizyki i obróbki skrawaniem.
fot. Michał Budzyński